Jeszcze jeden pomysł na tykwę!
Pamiętacie moje "koralowce"? Było to coś z pogranicza rzeźby i instalacji. Dla przypomnienia tutaj link: http://tykwa.blogspot.com/2017/02/koralowce.html To właśnie w komplecie dla nich powstał ten oto zegar.
Przy tym projekcie pobawiłam się trochę wypalanką... eh nie wiem kiedy będzie mi to szło w końcu sprawnie. Suma summarum powstał ciekawy cyferblat z ciemniejszą obwódką i rzymskimi cyframi. Mam nadzieję, że nie będzie trudno odczytać godziny:)
Tak jak przy tamtym projekcie, tak i ten pozostaje w naturalnych barwach. Został tylko lekko podmalowany, ale nie farbami lecz "ogniem".
Ten zegar jest przepiękny!
OdpowiedzUsuń