Dużo pozytywnej zieleni:)
Uwielbiam widok soczystego mchu o poranku. Od razu oczami wyobraźni widzę wystające kapelusze pięknych borowików i podgrzybków... Ach uwielbiam zbieranie grzybów, a jeszcze bardziej smak tagliatelle z borowikami PYCHA! Ale wróćmy do lampy:) Kolorystyka zachowała leśny charakter. Dużo zieleni, dodatek brązu i żółci. Koraliki również w dopasowanych kolorach. Wzór zaczerpnięty z lampy Fioletowe Marzenie: http://tykwa.blogspot.com/2017/10/fioletowe-marzenie-2.html
Świetna. Fajne są te zielenie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńStworzenie idealnych odcieni zieleni farb to trudna sztuka... natura robi to dużo lepiej. Zieleń jest zawsze dla mnie sporym wyzwaniem, więc cieszę się, że się podoba:)
UsuńPiękna :-).
OdpowiedzUsuńZielony Mech jest prześliczna i pięknie się wpasowała w moją sypialnię. Jestem bardzo zadowolona!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że mogłam stworzyć tak "mchową" lampę:) Pozdrawiam:)
Usuń