Jak sobie z tym radzić i czy rzeczywiście warto walczyć?
Te zdjęcia wykonałam jeszcze na początku mojej przygody z tykwą. Pierwsza uprawa była udana, jednak nie mogę tego powiedzieć o suszeniu. Postanowiłam, że wysuszę je jesienią w szklarni. Byłam jednak wtedy bardzo zajęta i nie zajrzałam do nich w porę. Okazało się, że mają za wilgotno i zimno:/ Jeżeli zareagowałabym wcześniej udało by się uniknąć tego efektu. Mimo wszystko tykwy wyschły lecz nie do końca tak jak bym chciała.
Tykwy które są dojrzałe a zaczynają pleśnieć mają szanse wysuszenia. Należy wytrzeć pleśń i miejsce spryskać preparatem pleśniobójczym np. domowej roboty. Czynność powtarzać, aż do uzyskania pozytywnych rezultatów. Tutaj liczy się systematyczność w czyszczeniu. Tak na prawdę tykwy puki nie gniją, a tylko pleśnieją z wierzchu mogą z powodzeniem wyschnąć. Jeżeli jednak zależy nam na gładkiej, jednolitej, żółciutkiej po wysuszeniu tykwie to pleśń należy eliminować jak najszybciej.
Pleśń na tykwach może pojawić się z powodu:
- złych warunków suszenia (za wilgotno, niska temperatura),
- przemarznięcia owocu,
- niedojrzałości tykwy.
Jeżeli zależy nam na gładkiej jednolitej żółciutkiej tykwie to najlepiej w ogóle nie dopuścić do pojawienia się pleśni. zapewniają tykwom najlepsze możliwe warunki.
kto wie kto wie, mówiłaś że zrobisz kiedyś candy nasionkowe, to a nóż widelec uda się wygrać :D i powstaną z nich piękne naturalne miseczki :D ;)
OdpowiedzUsuńMam już pomysł jak rozdam nasionka:) Myślę, że nie powinnaś się martwić;)
UsuńOj to napawano będziemy wyczekiwać :D
Usuńinformacje sie przydadzą jak już nasionka puścisz świat!! czyli czekamy na candy nasionkowe!!
OdpowiedzUsuńPuszczę, puszczę i to już niedługo (myślę że już w lutym):)
UsuńHMMM Z TYKWAMI TO PODOBNIE JEK Z MAŁYMI OZDOBNYMI DYNIAMI:))
OdpowiedzUsuńRacja:) Siostra sadziła dynie ozdobne;P
UsuńSzkoda, że nie trafiłam na Twój blog przed świętami. Wówczas wyrzuciłam materiał na tykwę do kosza na śmieci. Jakoś mi się wydawało, że niedługo zacznie pleśnieć. Była przepiękna w kształcie łabędzia z zawiniętą szyją. Mam pomieszczenie gdzie jest bardzo sucho i temperatura niespadająca poniżej 26 stopni. Czy to dobre miejsce do ich suszenia?
OdpowiedzUsuńPewnie miałaś kobrę. A miejsce bardzo dobre:) Jedyna uwaga to to, że tykwy nie mogą się stykać z czymś gorącym typu piec, grzejnik - bo mogą się zapaść w tych miejscach.
Usuńte zdjęcia są takie .......cóż kochana mogę rzec - przerażające
OdpowiedzUsuńLekcja udana, jak będę suszyła kiedyś tykwy będę miała choć troszkę odpowiedniej wiedzy :)
pozdrawiam