Sowa skrywa sekret...
Dla odmiany nowy rok rozpoczynam od posta z sową-skrytką:) Szkoda, że na zdjęciach nie widać jej wielkości... a jest naprawdę spora. Niestety, a może i stety, tykwa trochę się pomarszczyła i nie nadawała się na lampę. Wymyślałam jej zatem inne przeznaczenie, gdzie marszczenia były nawet pożądane. I tak oto powstała sowa w której można ukryć słodycze lub cokolwiek innego:)
Ale cudowne zastosowanie:-) Motyw sowy bardzo lubię, cukierki niestety również;-) Więc tym bardziej jestem oczarowana. Fantastyczny pomysł i wykonanie:-)
OdpowiedzUsuńRównież bardzo lubię motyw sowy. A cukierki ze zdjęcia to moje ulubione krówki, więc oprzeć się im nie można:)
UsuńIstne cudo. Pięknie wykonane pod każdym względem.
OdpowiedzUsuńPodziwiam za talent i pomysłowość!
Dzięki:)
UsuńO rety, jest absolutnie genialna, w dodatku te "uszy" - mistrzostwo świata :) Zakochałam się w niej od razu :)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Akurat sowa pasuje Ci do nazwy:p
UsuńPrzepiękna!!!
OdpowiedzUsuńłaaaaaaaaaaaaaaaaaaaał :D kopara mi opadła i nie jestem w stanie nic więcej z siebie wydusić :D <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńCiszę się, że sowa spotkała się z uznaniem:) Może powstanie jeszcze jedna.. hmm.. kto wie:)
Usuńrewelacja :) talent wielki widzę :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzecudowna jest!
OdpowiedzUsuńZawsze pokazujesz coś niesamowitego z tykwy! Sowa jest the best ;)
OdpowiedzUsuńarcyciekawe, pierwszy raz o czymś takim czytam i widzę i jestem pod wrażeniem Twoich prac!
OdpowiedzUsuńNie, no zakochałam się. Nie dość, że sowa to jeszcze do tego taka piękna. Jeszcze niespodzianka, że jest skrytka. Bomba. ;)
OdpowiedzUsuńSerce zamarło mi na jej widok! Ale cudo! Jesteś wielka!
OdpowiedzUsuńNo wspaniała jest :) cudna :)
OdpowiedzUsuńPiękna sowa :) Super pomysł.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna sówka ze słodką zawartością - przyjemność dla oczu i brzuszka!
OdpowiedzUsuń