Lampa z największej dotychczas tykwy jaką miałam w posiadaniu (ponad 60 cm długości!). To już któraś z kolei lampa w odcieniach błękitów i turkusów. U podstawy lampy wzór fali dodaje jeszcze bardziej śródziemnomorskiego klimatu:) A wieczorem zmienia swoje oblicze na bardziej romantyczne i nastrojowe...
Lampa z największej dotychczas tykwy jaką miałam w posiadaniu (ponad 60 cm długości!). To już któraś z kolei lampa w odcieniach błękitów i turkusów. U podstawy lampy wzór fali dodaje jeszcze bardziej śródziemnomorskiego klimatu:) A wieczorem zmienia swoje oblicze na bardziej romantyczne i nastrojowe...
Wspaniała :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolory. Góra lampy po pomalowaniu wygląda jak marmur. Po prostu cudna. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie taki efekt chciałam osiągnąć:) Dzięki za miłe słowa:)
UsuńOd dłuższego czasu podglądam bloga i jestem pełna podziwu dla Twojej pasji i niesamowitego talentu, lampy są przecudne i jakże oryginalne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję za pozostawienie miłego komentarza:)
UsuńMnie się bardziej podoba odmiana dzienna. W nocy światło ociepla niebieskości, może gdyby było białe, nie straciłyby swoich cudnych barw. Fajna marmurkowa, no właśnie jak się nazywa ta część tykwy?
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
W nocy nawet nie widać kolorów, więc myślę, że zmiana żarówki niewiele by pomogła (chyba, że dla zachowania niebieskości zastosować niebieską żarówkę:))
UsuńNie wiem czy ta część ma w ogóle jakąś nazwę, ja mówię na to po prostu szyjka.
Pięknie dobrane kolory a wzór rozświetlający się na ścianie obłedny!
OdpowiedzUsuńTo tylko skrawek ściany... w całym pokoju jeszcze lepszy efekt, ale niestety zdjęcie tego nie uchwyci. Dziękuję za komentarz:)
UsuńCoś wspaniałego :)
OdpowiedzUsuńPiękna, okazała :D od czasu jak ozdabiasz Tykwy koralikami, nie tylko cieszy kolorami za dnia ale i w nocy :D ale i bez koralików lampa wyglądała by magicznie- z reszta jak wszystkie :D bo każda jest niezwykła :D
OdpowiedzUsuńDzięki śliczne:)
UsuńPo prostu niesamowita! I efekty świetlne w nocy... i wzorki i kolory w dzień ;) Cudowna!!!
OdpowiedzUsuńboska, istne cudo :)
OdpowiedzUsuńCudna lampa! Jestem pod wielkim jej urokiem ;-)) zapraszam na jesienne rozdanie u mnie ;-))
OdpowiedzUsuńJestem mega zauroczona twoimi "tykwowymi wyrobami"! :) Lampki są przecudne i na pewno sporo pracy wymaga wywiercenie tych wszystkich otworków... Coś czuję, że to Twoje hobby jest zaraźliwe i im dłużej patrzę na te wszystkie zdjęcia tym bardziej nie mogę doczekać się wiosny żeby samej się za to zabrać :P. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńO Mon Dieu, jaka cudowna! Jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuń