Kolejna nowość z tykwy - biżuteria!
Pierwszy raz wypalałam coś w tykwie... nie jest to łatwe:P Ale powoli wszystko da się opanować. Na pewno muszę jeszcze dużo ćwiczyć, a wtedy to będą prawdziwe cuda!
Ta technika zdobienia tykwy daje bardzo ładny, naturalny efekt. Do tego lekkie pociągnięcie woskiem i powstał ekologiczny komplecik biżuterii.
Przy okazji podziękowania dla modelki za pozowanie:)
Jak Wam się podoba taka wersja tykwy?
Aaaa mega super biżu!!!!
OdpowiedzUsuńAaaa mega super biżu!!!!
OdpowiedzUsuńTo już są cuda! Później to będą arcydzieła! :) Baaardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńJakie tam cuda... mam nadzieję, że opanuję tą technikę i dopiero pokażę coś naprawdę zaskakującego;)
UsuńŁał! Biżu z tykwy? Jestem w szoku :)
OdpowiedzUsuńAle powiem Ci, że podoba mnie się to co widzę :)
Tykwa nie jedno ma oblicze;) Thx.
UsuńNowe wspaniałe zastosowanie tykwy ? Super :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuń