Przed pierwszym przymrozkiem należy zebrać owoce naszej długiej wiosenno-letniej uprawy. Jak widać trochę tego się uzbierało, jak na tak ciężki rok (burze z gradem, susze). Teraz najważniejszy etap - suszenie. Okaże się czy zerwane owoce były dostatecznie dojrzałe żeby zdrewnieć. Kilka tykw zostało na krzaku, były za miękkie i na pewno nie mają szans na zdrewnienie. Eh.. jestem dla nich bezlitosna.
Przy okazji jeszcze jeden zbiór - nie z tej beczki:-P Ooooooooooooopieńki
a będzie się można uśmiechnąć wiosną o kilka nasionek z tych maczugowych ??
OdpowiedzUsuńJasne:) Wyślij mi maila z przypomnieniem wiosną żebym nie zapomniała.
Usuń