Kinkiet

mój pierwszy:)









Mój pierwszy kinkiet z tykwy wreszcie doczekał się prezentacji. Na tej tykwie ćwiczyłam także moje pierwsze frezowanie. Myślę, że nie wyszło najgorzej, aczkolwiek muszę jeszcze dużo ćwiczyć. Całość w monochromatycznej oprawie z dodatkiem naturalnego koloru przy frezowaniach.

Płaskorzeźba na ścianie powstała dawno temu. Ściana długo czekała na odświeżenie. Ale w końcu wszystko powoli nabiera wyglądu:)

9 komentarzy:

  1. łaaaa świetna, a jaki daje cudowny efekt w nocy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowite jak taka lampa zmienia się po zaświeceniu ;) Piękna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Moniko, zaczęłam przygodę z tykwami, jednak nie mam się kogo poradzić. Zrobiłam moją pierwszą tykwową lampkę, jednak jest okropna. Pokryłam ją najpierw 2 warstwami farby do drewna z Nobiles (biała, połyskująca, niematowa). Następnie zaczęłam wiercić dziurki, jednak przy wierceniu farba strasznie odpryskiwała, wyglądało to okropnie. Następnie pokryłam ją kolejną warstwą farby, która niestety zalepiła dziurki. Tykwę malowałam stosunkowo dużym pędzlem. Powiedz mi co robić, żeby farba nie odpryskiwała przy wierceniu, jakiej farby użyć, co robię źle? Pozdrawiam! Karolina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypuszczam, że tykwa nie była dobrze oczyszczona - nie została usunięta WOSKOWA skórka z tykwy i żadna farba niestety nie będzie się tego trzymała. Instrukcję jak zrobić lampę z tykwy znajdziesz tutaj -> http://tykwa.info/?page_id=490

      Usuń
  4. Hm, czyściłam ją wcześniej papierem ściernym. Poza tym tykwa była bardzo sucha, zdrewniała, w środku wyschła na wiór. Jakiej farby użyć? Najpierw malować czy wiercić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Farba tutaj nie ma znaczenia. Jeżeli tykwy nie były okorowane zaraz po zbiorach, bardzo ciężko jest usunąć wosk i nie wystarczy tutaj papier ścierny, a potrzebny jest ostry nóż i długie skrobanie (wiem coś o tym, bo sama się nacięłam na taką tykwę, farba odpryskiwała, a cała robota poszła na marne). Jeżeli powierzchnia jest odpowiednio przygotowana to można malować NIEZBYT GĘSTĄ FARBĄ również przed wierceniem.

      Usuń

Stworzę lampę specjalnie dla Ciebie

Zamawianie spersonalizowanej lampy nigdy nie było prostrze! To tylko cztery kroki.
  • 1. KONCEPCJA

    Kolorystyka, wzór, kształt, motyw - przejrzyj portfolio - jest tak wiele możliwości!

  • 2. PROJEKTOWANIE

    Dopinamy pomysł w najmniejszych szczegółach. Teraz wybierzesz tykwę - odpowiedą kształtem, wielkością oraz kosztem.

  • 3. REALIZACJA

    Realizacja zamówienia trwa ok 3 tygodnie, więc nie czekaj na ostatnią chwilę, gdy potrzebujesz lampy na prezent.

  • 4. WYSYŁKA

    Gotowa lampa potrzebuje już tylko odpowiedniego zapakowania i bezpiecznie wyrusza w drogę do Ciebie.