Trzeba mieć swoje miejsce na ziemi...
Zapraszam Was do mojego świata... Świata w którym czas płynie "inaczej" (fot. zegar Salvador Dali). Tutaj materializuję moje pomysły:) Mam ogromny blat przy którym mogę zaszaleć. Wszystkie akcesoria mam pod ręką na skrzynko-regale i tym samym wszystkie etapy pracy mogę wykonać bez przeszukiwania walizek, pudełek itp. (jak to było do tej pory:P). Do tego ogromny 40 l kosz na odpadki, który jest dla mnie zbawieniem (tykwa dużo śmieci). A na ścianie tablica na której zapisuje najważniejsze projekty i rzeczy o których mogę zapomnieć (oj...często mi się to zdarza). Obok skrzynko-półka z selekcjonowanymi na bieżąco nasionami. Oczywiście całość z akcentami czerni, którą tak ubóstwiam, no i do tego kolor tykwowy:D Cała moja pracownie udekorowana jest tykwami, które tylko czekają na obróbkę.
Jak Wam się podoba wizyta u mnie? :)
Super! Zazdroszczę :). Ja mam swoje koraliki i sznurki itp. w pudełkach i szufladach pochowane, więc jak czegoś potrzebuję to jest dokładnie tak jak było do tej pory u Ciebie :D
OdpowiedzUsuńTakie przeszukiwanie pudełek jest bardzo niewygodne:/ A myślałaś może o urządzeniu sobie pracowni w szafie? Widziałam właśnie takie do biżuterii:) Otwierasz i masz warsztat z biurkiem, zamykasz i wszystko posprzątane:)
UsuńOj tak, niewygodne i irytujące :P. Na pewno bede musiala jakoś rozwiązać problem, bo to od niedawna ten chaos. Dokładniej mówiąc po przeprowadzce. Wcześniej miałam wyznaczone szafy i biurko właśnie :D. Tak czy inaczej u Ciebie jest pięknie! :)
UsuńMarzy mi się taka pracownia
OdpowiedzUsuńMi też się marzy pracownia :) chociaż mini, zamykana, gdzie mogłabym nie tylkio się zamknąć i tworkować ale i zamknąć ją już po czy w trakcie i niczego nie chować - co czasami jest bardzo upierdliwe. Także zazdroszczę :* Pięknie tam u Ciebie. Podobają mi się zwłaszcza skrzynki :)
OdpowiedzUsuńSkrzynek zdobyłam mnóstwo z likwidacji przechowalni, wiec teraz z nimi szaleję:)
UsuńOj pieknie, cudnie u Ciebie w pracowni :) milutko, że nas do siebie zaprosiłaś:) z pewnościa pracuje się tutaj z usmiechem i radością:) Serdecznie pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńTeraz jest bardzo przyjemnie pracować:) Do tego ulubiona muzyka w słuchawkach i można mnie tam zamknąć do czasu aż skończą się tykwy:P
UsuńTykwowa girlanda :)
OdpowiedzUsuńCałkiem,całkiem pryjemnie:)
Girlanda była ostatnim elementem układanki:) Dzięki!
UsuńWspaniały ten Twój świat :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę pracowni - też bym nie chciała za każdym razem w masie pudełek szukać każdego "przydasia" ale muszę ;) Skrzyneczki po owocach fajnie wyglądają z tykwami :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci w takim razie pracowni na własny użytek:) To zdecydowanie ułatwia życie:)
UsuńFajna pracownia :)
OdpowiedzUsuńŁadnie sobie tą pracownie urządziłaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie:)
UsuńFajnie było zajrzeć do Twojej pracowni :) Tyyyle tykw, świetnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie pracownie :)
OdpowiedzUsuń