Lampy z tykwy dają baaaardzo zmysłowe światło... Zapraszam na fotosesję do świata świateł i cieni.
W sypialni lampy z tykwy sprawdzą się idealnie;) Wprowadzają wyjątkowy nastrój... Trochę światła, trochę cieni...
Kiedyś moim głównym hobby było robienie zdjęć. Szczególnie ukochałam sobie sesje fotograficzne.
Zakupiłam nawet lustrzankę w tym celu... ale hmmm... znudziło mi się? A może potrzebowałam przerwy? Aż w końcu nadszedł czas na sesję, której efekty możecie podpatrzeć wyżej.
Na pierwszych dwóch zdjęciach możecie w końcu zobaczyć mój prezent urodzinowy, który obiecałam pokazać (tatuaż maki+klucz). Część wzoru była wykonana dużo wcześniej i projekt ciągle się rozwija. Jak Wam się podoba?
Za kolejne zdjęcia dziękuję modelce Ani. Dzięki wielkie, że zechciałaś pozować w takich warunkach;)
Chciałam uchwycić światło moich lamp, tą zmysłowość jaką ze sobą niosą i ten nastrój owiany nutką tajemnicy...
Światło jak najbardziej nadające się do sypialni;) ..ale te wzory na modelce po prostu rewelacyjnie się zgrały z nastrojem!! ..i się zastanawiam, jak inaczej mogę opisać/wyrazić zachwyt nad Twoimi lampami;) bo już brakuje mi słów, wszystkie te "ochy i achy" chyba już wyczerpałam:))) ..więc może pozostawię uśmiech jako nowy oznajmnik piękna Twych dzieł:)
OdpowiedzUsuń:)
Pozdrawiam radośnie:)
Dzięki Ci serdeczne za te ochy i achy:) Zawsze wprawiają mnie w dobry nastrój i dzięki temu lepiej mi się pracuje nad kolejnymi lampami:) Pozdrawiam:)
UsuńAle piękne te maki! Wyglądają świetnie, a w dodatku to moje ulubione kwiaty :)
OdpowiedzUsuńSesja jest bardzo... nastrojowa :)
Wycierpiałam trochę nad kolorem (najbardziej boli biały!). Maki są przepięknymi kwiatami i nie dziwię się, że mają sporo zwolenników. Zrób sobie tatuaż, nie pożałujesz;) Pozdrawiam:)
Usuń