Witam w wakacje:) Lampę przebudzenie pewnie znacie. Jednak tym razem w wersji wiszącej. Lampa powstała spory czas temu. Przyznam szczerze, że o niej zupełnie zapomniałam. Na szczęście zrobiłam ostatnio przegląd zdjęć:)
Dla przypomnienia dwie poprzednie lampy "Przebudzenie" możecie zobaczyć tutaj:
Piękna!
OdpowiedzUsuńBardziej podoba mi się wersja dzienna, ale nocna też ciekawa w swoim wyrazie.
OdpowiedzUsuńKonkiety śliczne, jakoś przegapiłam post.
Pozdrówki.
Trochę źle wykonałam zdjęcie wersji nocnej... było niestety jeszcze za jasno, co widać na zdjęciach. Dzięki śliczne za komentarz:)
UsuńMnie również wersja dzienna bardziej urzeka :)
UsuńCudowna :) nawet jak nie świeci to i tak wygląda wspaniale :* Buziaki :*
OdpowiedzUsuńCudna jak zawsze :)
OdpowiedzUsuń